Tosty francuskie z chałki – prosty przepis
Należę do tych, którzy raczej nie jedzą słodkich śniadań. Uwielbiam jednak chałkę. Kilka miękkich kromek posmarowanych grubo masłem jestem w stanie wciągnąć niezależnie od pory dnia. Pod warunkiem, że chałka jest świeża. Z tą, która w chlebaku przeleżała o jeden dzień za długo, też coś wykombinowałem i przygotowałem dla Was prosty i szybki przepis na tosty francuskie z chałki.
Tosty francuskie to nic innego jak pieczywo zanurzone w mieszaninie mleka i jajka, a następnie usmażone na złoty kolor na patelni ze sporą ilością masła. To dobry sposób na odświeżenie pieczywa, które zdążyło już wyschnąć. I właśnie z tą myślą chwyciłem za kawałek przyschniętej chałki. Wiecie, nie jestem fanem słodkich śniadań, ale w tamtym momencie poczułem, że to właśnie takie danie wjedzie na mój poranny stół.
Tosty francuskie z chałki – składniki (1 porcja):
- 4 grube kromki chałki,
- 1 jajko,
- 100 -150 ml mleka,
- łyżeczka brązowego cukru,
- 0,5 łyżeczki cynamonu,
- szczypta kardamonu,
- szczypta soli,
- 3-4 łyżki masła.
- 1 małe jabłko,
- 1 mała gruszka,
- 30 g prażonych orzechów laskowych,
- kilka łyżek jogurtu naturalnego,
- łyżka miodu.
Do głębokiego talerza lub płaskiej miski wlewamy mleko i rozpuszczamy w nim cukier. Dodajemy cynamon, szczyptę kardamonu i soli. Następnie wbijamy jajko i wszystko razem dokładnie roztrzepujemy.
Na dużą patelnię wrzucamy 2 łyżki masła i roztapiamy na małym ogniu. Kromki chałki maczamy dobrze w przygotowanej miksturze i kładziemy na patelnię. Smażymy do momentu, aż ładnie się zarumienią. Po przewróceniu na drugą stronę, do patelni dorzucamy masło – tyle, żeby pokrywało całą powierzchnię patelni.
W międzyczasie przygotowujemy owoce. Obieramy jabłka i gruszki (nie jest to konieczne) i kroimy je w kostkę. Prażone orzechy laskowe tłuczemy w moździerzu lub siekamy na drobniejsze kawałki.
Gdy francuskie tosty z chałki zarumienią się z obu stron na złoty kolor, przekładamy je na talerz. Na każdego nakładamy po łyżce jogurtu naturalnego, posypujemy owocami, a następnie prażonymi orzechami laskowymi. Całość polewamy łyżką miodu – najlepiej z wysokości, żeby jego strumień rozprowadzić równomiernie po całym talerzu.