
Burger z panierowanym serem Camembert [Przepis]
Jak wiecie, każdy dobry burger musi mieć ser. Trzymając się tej koncepcji, w mojej głowie pojawiła się myśl… a co gdyby sera nie roztapiać na mięsie? Szybkie łączenie kropek i boom. Burger z panierowanym serem Camembert wjechał na stół.
Już pierwszy rzut oka na główne zdjęcie, którym opatrzyłem ten przepis, sugeruje, że burger z panierowanym serem Camembert to nie jest lekka rzecz. I nie, ta garstka zielonego przemycona pod postacią rukoli tego nie zmieni. Jest tu mięso, jest tu ser, są prażone orzechy. Skoro już wymieniłem większość składników, przejdźmy do przepisu.
Składniki (4 porcje):
- 400 g wołowiny
- 4 bułki ziemniaczane (przepis)
- 2 krążki sera Camembert
- garść orzechów włoskich
- rukola
- żurawina w słoiku
- mąka
- jajko
- bułka tarta
- olej – ok. 0,5 l
- sól, pieprz
- majonez truflowy.
Krążki Camemberta wkładamy na ok. 20-30 minut do zamrażarki. Chodzi o to, żeby wnętrze sera się związało, dzięki czemu łatwiej będzie go przekroić na pół. Z mięsa formujemy burgery i do czasu smażenia trzymamy je w lodówce.
Na patelni, na odrobinie oleju prażymy orzechy włoskie. Doprawiamy je delikatnie solą i pieprzem. Pilnujemy, żeby się nie przypaliły. Po uprażeniu odstawiamy je na kawałek ręcznika papierowego, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu i studzimy.
Schłodzony Camembert kroimy na pół wzdłuż – tak, żeby z jednego powstały dwa krążki. W 3 pojemnikach (np. głębokich talerzach) umieszczamy mąkę, bułkę tartą i roztrzepane jajko. W małym garnku rozgrzewamy olej – nie musi być go dużo, wystarczy tyle, żeby przykrył krążek sera.
Camemberta panierujemy. Najpierw krążek obtaczamy w mące, później w jajku, a na koniec w bułce tartej. Pilnujemy, żeby żadna część nie pozostała bez panierki. Obtoczony w niej ser wkładamy do rozgrzanego do ok 170 stopni oleju i smażymy do momentu, aż panierka ładnie się zarumieni. Gotowy ser wykładamy na kratkę do osiąknięcia z nadmiaru tłuszczu. Gdy usmażymy wszystkie przygotowane krążki, wkładamy je do piekarnika ustawionego na 60-70 stopni na czas dalszego gotowania.
Rozgrzewamy dwie patelnie. Na jednej, mocno rozgrzanej smażymy mięso, które najpierw doprawiamy z wierzchu solą i pieprzem. Na drugiej rumienimy bułki. Gdy użyjecie bułek ziemniaczanych z mojego przepisu, nie musicie używać masła, w przypadku innych do zarumienienia może być ono potrzebne. Wystudzone orzechy siekamy.
Burger z panierowany z serem Camembert – składanie
Dolną połówkę bułki smarujemy cienką warstwą majonezu truflowego (jeżeli nie macie, możecie dodać zwykłego lub dodać do niego trochę oliwy truflowej i dobrze wymieszać). Układamy warstwę rukoli, na niej kładziemy mięso, a na nie nasz ciepły, panierowany Camembert. Ser smarujemy odrobiną żurawiny – ok. 1-2 łyżeczki, którą równomiernie rozsmarowujemy po serze. Na sam koniec dodajemy trochę uprażonych, posiekanych orzechów. Burgera koronujemy drugą połówką bułki i… gotowe.
P.S. Zamiast żurawiny można dodać porcję konfitury z czerwonej cebuli. Też będzie ogień!


2 komentarze
Tomek
’wmojej głowie pojawiła się myśl… a co gdyby sera nie roztapiać na mięsie? Szybkie łączenie kropek i boom. Burger z panierowanym serem Camembert wjechał na stół’
No tak, jesteś pierwszym który na to wpadł! i na pewno wcale nie sugerowałeś się Burgerem Drwala z McD 😂😂😂
Pan Zwałka
Wincyj 😂😂😂, sekcja komentarzy wytrzyma 😉
Nie wiem, w którym momencie wyczytałeś, że jestem pierwszym, który na to wpadł, ale ok. Pozdro wariacie!